Jak wykorzystać możliwości, jakie daje fundacja rodzinna i jakich niedozwolonych działań uniknąć – o tym w kolejnym odcinku Podatkowej Paczki.
Fundacja rodzinna to instytucja służąca akumulacji kapitału w rodzinnych firmach, a także forma sukcesji rodzinnego biznesu. Zakładanie fundacji jest coraz popularniejsze – w ciągu dwóch lat zarejestrowano ich ponad 2200, a około 1400 kolejnych czeka na zarejestrowanie.
O tym, jakie korzyści daje działanie fundacji, a także jakie wyzwania – w tym podatkowe – mogą czekać fundatorów, opowiada Andrzej Paczuski, doradca podatkowy i partner w kancelarii Paczuski Taudul.
Fundacja rodzinna co do zasady korzysta ze zwolnienia z podatku dochodowego w zakresie swojej działalności. Jednak zakres tej działalności jest ograniczony. Jak zauważa Andrzej Paczuski, zwolnienie dotyczy tylko dochodów w Polsce. – Gdyby fundacja zainwestowała w spółkę posiadającą nieruchomości i zarejestrowaną w Hiszpanii, to dochód ze sprzedaży takiej spółki byłby tam opodatkowany – zauważa ekspert. Dodaje tez, że zwolnienie dotyczy CIT, ale już nie innych podatków. Oznacza to m.in., że swoją działalność powinna dokumentować fakturami VAT.
Andrzej Paczuski zwraca też uwagę na paradoksy przepisów o fundacji rodzinnej. Może ona osiągać nieopodatkowane dochody z inwestycji na rynku kapitałowym czy z dodatnich różnic kursowych. Jednak do zakresu dozwolonej działalności nie zalicza się już inwestycji w kryptowaluty. Podobny paradoks dotyczy też darowizn dokonywanych przez fundację na cele charytatywne.
– Gdy fundacja wypłaca takie darowizny organizacjom pożytku publicznego, które są wpisane do statutu danej fundacji jako jej beneficjenci, nie płaci podatku. W przypadku innych OPP taki podatek już trzeba zapłacić, a przecież fundatorzy często chcą wspomagać różne organizacje charytatywne – zauważa ekspert, sugerując przy tym zmianę tych przepisów.
Audycja została nagrana 10 kwietnia 2025 r. według stanu prawnego i wiedzy uczestników nagrania na ten dzień.